poniedziałek, 4 listopada 2013


Wracam
 
Lecz za mną
Szarą szosą wśród drzew
Biegnie srebrzysta nić
Jej blask ogrzewa
Moje plecy
W chłodne chwile
A kiedy zamknę oczy jestem
Na drugim jej  końcu
 

 

środa, 25 września 2013

Moje

          wiersze
jak tonące kamienie
czasem nie zdążę
i znikają
w mętnej wodzie
myśli

sobota, 19 maja 2012

Coś miłego

Witam majowo! Nareszcie słonecznie, dziś króciutko, idę sadzić kwiaty na balkonie:) Prosta dekoracja do różowo-zielonego  pokoju dziewczynek - serduszka.



Pochwalę się jeszcze moim prezentem - niezbyt nowym, bo gwiazdkowym wprawdzie, ale nadal mnie cieszącym! Romantyczny Smash Book - do zapisywania, wklejania, rysowania - właściwie wszystkiego na co ma się ochotę. U mnie - wrażeń, wzruszeń, inspiracji, marzeń. Różowy (są różne rodzaje) w moim ulubionym stylu - romantyczno-kwiatowym, trochę retro:)



A tak wygląda w środku: http://www.youtube.com/watch?v=PLxjtHDXCaA

I na deser zeszyt na przepisy i sekretnik mojej córy - hand - made by moja siostra. Dzięki!










piątek, 4 maja 2012

Mój Anioł Stróż






Zagapia się w chmury


Kiedy mówię od rzeczy

Robi wielkie pranie

Uznając moje gafy

Za zbyt błahe

By przerywać Jego

Ulubioną czynność

Rozwiesza  później

Swoje białe szmatki

na wielkiej łące

Pachnącej wiatrem

I niebieskim

bławatkami

Kiedy ja czasem

Wpadnę w

Chwilową chandrę

Wybaczam mu to

Wspaniałomyślnie

Ja wiem

że w sprawach

Ważnych dla mnie

I dla niego

Zjawia się szybko

I w czystej kiecce

Pachnącej świeżym wiatrem

I niebieskim bławatkiem

Pomaga



środa, 15 lutego 2012

Szmacianki

...to najlepsze lalki na świecie! Wprawdzie nie sposób odwieść moich córeczek od zabawy barbie, to jednak zamieszkało w naszym domu kilka tych sympatycznych lalek. Szybko się zadomowiły;)


Gdy wychodzisz z domu, lalki ożywają
Drewnianemu konikowi do ucha szepczą bajki
Na śnieżny krajobraz przez okno spoglądają
Napiją sie herbatki z filiżanki w niezapominajki...










wtorek, 10 stycznia 2012

2012!

Zaczął się 2012! Jaki był poprzedni? Pod pewnymi względami cudowny, pod innymi wręcz przeciwnie. Ostatnio gdzieś w sieci wpadłam na taki cytat" “Look, even bad years are pretty good years I think.” /Robert Downey jun./ Trafne - to w końcu lata naszego życia - które, chcemy czy nie, już się nie powtórzą.A zwykle mamy sentyment do tego, co już za nami. I jeszcze jedno - nawet wtedy, kiedy jest mi bardzo smutno- to czuję, nawet przez łzy że tam gdzieś w środku na samym dnie jest jakaś cząstka mnie, której jest skończenie dobrze i mimo wszelkich okoliczności cieszy się życiem. Dziwne? Podejrzewam o to miłość.

A jakie klimaty?

Jestem po wrażeniem filmu "Wino truskawkowe" Dawno nie widziałam tak pięknego obrazu - przyroda, muzyka, aktorzy, subtelności, krajobrazy - to wszystko decycuje o niepowtarzalnym klimacie tego filmu.


 Książka dla odmiany wciągająca w klimaty dwudziestolecia międzywojennego "Życie prywatne elit artystycznych Drugiej Rzeczypospolitej" /S.Koper/. Dałam się wciągnąć. Romanse, zdrady, małżeństwa i tragiczne często losy ówczesnych twórców, napisane lekko, ciut uszczypliwie, z humorem. Trochę ploteczek, zapomnianych faktów. Wieluz nas zna bohaterów jedynie z nudnych zyciorysów wkuwanych przed maturą. Jawią się jak zbitki dat i czarno-białych portretów. A ich życie było zaskakująco barwne. Gdyby w tamtych czasach istniał pudlek, miałby o czym pisać!


Na koniec jeszcze jeden klimat: bardzo lubię tę piosenkę, po prostu, ma w sobie to "coś":


.

sobota, 3 grudnia 2011

Święta tuż-tuż...

W tym roku bardzo chce mi się świąt! Ozdób, choinki, śniegu za oknem i ciepła w środku. W środku domu i w środku czlowieka. Święta zawsze spędzam w domu rodzinnym, w Wigilię spotykamy się przy dużym stole, z rodzicami, dziećmi, siostrą i jej rodziną. Siedzimy i rozmawiamy, śmiejemy się, jemy do (bardzo) późnej nocy. Garść wspomnień - świąteczne klimaty z zeszłego roku, na tegoroczne czekam niecierpliwie!